Kiszonki-zbawienne na trawienie, poprawiają perystaltykę jelit, wspomagają odchudzanie, zawierają wiele witamin z grupy B oraz C,A,E,K. Dlatego powinno się jeść kiszonki:) Wystarczy kupić dobrą kiszoną kapustę-a reszta już z górki. Kapusta nie może być zbyt kwaśna, jeżeli na taką natrafiliśmy, to płuczemy ją w zimnej wodzie.
SKŁADNIKI:
0,5 kg kiszonej kapusty
1/2 średniej cebuli
kilka kulek ziela angielskiego
2-3 listki laurowe
ok. 100 g. chudego boczku wędzonego
Majeranek
Zielona czubryca
Sól
Pieprz
PRZYGOTOWANIE:
Jeżeli kapusta jest zbyt kwaśna lub słona, płuczemy ją. Wkładamy do garnka, zalewamy wodą, dodajemy liście laurowe oraz ziele angielskie, gotujemy. Boczek i cebule kroimy w kostkę. Na patelni przesmażamy boczek, dodajemy cebulę. Kiedy kapusta już jest ugotowana (osobiście nie lubię zbyt miękkiej ), odcedzamy ją, dodajemy boczek z cebula, doprawiamy solą (jeżeli jest taka potrzeba), pieprzem (oj, lubię sporo), majerankiem oraz czubrycą.
Proste, ale smaczne danie na co dzień. Osobiście nie znam nikogo, kto nie lubiłby kapusty kiszonej. Wbrew pozorom, nadaje się nie tylko do bigosu czy góralskiej kwaśnicy. Można ją przyrządzić na wiele rozmaitych sposobów, np. zasmażką, duszoną z marchewką, w formie surówki czy różnorodnych mięsno-warzywnych zapiekanek. Oczywiście najzdrowsza jest ta ukiszona samodzielnie w domu, te sklepowe nie zawsze są dobrej jakości. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń