niedziela, 24 stycznia 2016

Suszone pomidory

W życiu nie pomyślałabym,że będę sama suszyć pomidory,że się uda,że będą dobre. Od 2 lat sama suszę, udają się i są pyszne. Najważniejsze,że nie mają NIC wspólnego z tymi, które kupujemy w sklepach. Są smaczne i sprężyste. Ususzone pomidory można zamrozić w woreczkach(najłatwiejsza sprawa) lub powkładać do słoiczków,zalać oliwą z ziołami, czosnkiem (najpyszniejsza sprawa)Gorąco polecam.


SKŁADNIKI:
Pomidory, gatunek- lima lub paprykowe ( 20 kg)
sól
suszona bazylia
W wersji do słoików:
oliwa
czosnek
oregano, bazylia,tymianek (suszone)
ocet balsamiczny

PRZYGOTOWANIE
Pomidory myjemy, kroimy na pół, usuwamy gniazda nasienne. Połówki pomidorów kładziemy na blaszkę, wyłożoną papierem do pieczenia, solimy, posypujemy suszoną bazylią, wkładamy do piekarnika nagrzanego do 70-90 stopni. Suszymy przy uchylonych drzwiczkach-ok:6-7 godzin (czas suszenia może być dłuższy lub krótszy).Chodzi o to,żeby brzegi pomidora były pomarszczone a środek sprężysty, nie wysuszony na wiór.Kiedy pomidory osiągną taki wygląd możemy powkładać w woreczki i zamrozić. Możemy również wyparzyć małe słoiczki, suszone pomidory wymieszać z octem balsamicznym, oregano bazylią,tymiankiem,czosnkiem. Następnie mocno podgrzać (nie wolno zagotować) oliwę. Do słoiczków powkładać pomidory, ząbki czosnku-zalać gorącą oliwą,zakręcić słoiki.Odstawić w chłodne, ciemne miejsce.Można również włożyć do słoika zalać zimną oliwą z oliwek, dodać małe kuleczki mozzarelli, czarne oliwki,zioła, czosnek. Ostatnia wersja jest najpyszniejsza-niestety, nie można długo przechowywać-maksymalnie kilka dni.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz